piątek, 19 września 2008

Wrześniowa cisza.















Dziś jeden z tych dni z absolutną ciszą. Temperatura ok. 17 st. Zero wiatru, odgłosów przyrody i ludzkich. Przyciemnione niebo, intensywna zieleń. Rajski świat 3D . Aż żal się poruszyć. Wszystko zależne jedynie od kąta patrzenia. Życie stanęło w miejscu- na Górze Przesieckiej.
Spacerek z Dharmą wokół Kopy, z przystankiem hotel Chojnik. Niezwykły śpiew alaskanek na widok współplemieńca. Idzie jesień ze swoją zadumą, kolorową euforią i poszumem spadających, bukowych liści.

Brak komentarzy: