czwartek, 25 września 2008

Ładnie.

Niezwykle deszczowo i mglisto. Pięknie jest w Karkonoszach. Zawsze zastanawia mnie, że goście przyjeżdżają więcej, gdy u nas panuje pogoda jak nad morzem. Tymczasem jest odwrotnie. Właśnie w trudnych warunkach góry odkrywają swoje piękno. Być może jest to rodzaj rabatu, który otrzymują wszyscy podejmujący ryzyko przemoknięcia, zmęczenia, wychłodzenia czy zabłądzenia.
I rzeczywiście jest to dostępne dla nielicznych, albo też i dla nas, mieszkańców, uciekinierów od zwykłego miejskiego życia, bo to ryzyko mamy potencjalnie tuż obok- w domu, za oknem, każdego dnia.
Za to jak pięknie...

Brak komentarzy: