
Zrobiło się listopadowo. Zwykła kolej rzeczy. Mieszczanie żyją Sylwestrem. W końcu miejskie życie mierzy się czasem między urlopami i długimi weekendami.

uśpiło, mimo że w październiku było tylko 11 nocy bez gości. W
zeszłym roku było 20, nie licząc Pana K. Nawet dziś zawitał na 1 noc P. Raypath a od jutra K. w 2 pokojach na 2 dni. A długi weekend listopadowy i okres sylwestrowy wreszcie rozstrzygnięty- szkoła jogi i grupa przyjaciół, górskich wędrowców.
I to w całym Zachełmiu na Sylwestra by był komplet gości, konstruowany we wszystkich wynajmujących pokoje obiektach już od września.


1 komentarz:
Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
Prześlij komentarz