

Nie powstrzymałem się przed zrobieniem panoramy z jego przyszłego balkonu, gdzie będziemy brydżować z jego rodzicami i z moim partnerem Jurkiem, który dom ma akurat naprzeciwko. Dharma na budowie czuje się jak u siebie- zawsze przez otwartą bramkę wymyka się też na budowę koło nas, w poszukiwaniu drugich śniadań pracującej tam ekipy budowlanej.
Sight from Adam's house
Wracając widzę Ewę, identycznie jak poprzednio, 2 tygodnie temu, przed nowym domem z komórką przy uchu (widocznie tylko tu ma zasięg).-Jeszcze rozmawiasz?
-Ha, ha, ha.
I tłumaczy siostrze przez telefon komizm sytuacji.


Udało się naszym gościom trafić na najpiękniejsze dni w roku, a mnie moment ten bardziej zauważyć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz