W Anglii pełnia wiosny, ciepło, kwitną kwiaty, we Wrocławiu bez śniegu, wschodzą krokusy, a u nas w Zachełmiu Górnym jeszcze zimowo, przedwiosennie. Bardziej sięgam za śniegową łopatę niż za grabie.
W naszym miejscu pory roku są niezmiernie wyraziste i każdy miesiąc przeżywa się inaczej. Tak jest na wysokości 600 m n.p.m. (regiel dolny) i w dodatku w Karkonoszach, które jako jedyne góry w Europie strefę alpejską mają znacznie niżej, już od 1000 m.
Wynika to z położenia, czyli szerokości geograficznej, usytuowania w stosunku do prądów powietrznych a także z budowy geologicznej i ich historii powstawania, zwłaszcza w okresie nasilonej erozji. Takie elementy jak torfowiska, kotły polodowcowe, moreny, jeziorka, niezliczone skałki, rynny gruzowe to nasze codzienne środowisko.
W ostatnich dniach natura postanowiła pokazać w pełni swoją marcową schizofrenię. Od zamieci, śniegu z deszczem i chłodu po słoneczne, lub mgliste czy rzęsisto deszczowe, bezwietrzne momenty. Dlatego też mamy obok półmetrowych zasp, kwitnące śmiało przebiśniegi i obok zielonkawej trawki, pełne uroku błoto śniegowe.
Pokoje o dziwo są wykorzystywane nie mniej niż to w marcu bywało. Ludzie zmęczeni miejską zimą, sesjami, pracą, kryzysem, chcą chociaż przez chwilę pobyć w górach z marcową przyrodą, jaka by nie była. Dobry czas na krótkie spacery na Chojnik, wodospad Podgórnej i na wypady do Karpacza, Szklarskiej i Jakuszyc.
4 komentarze:
To jest właśnie to czego serdecznie nie znosiłam w Polsce - przedwiośnia ale Chojnik i tak piękny, nawet we mgle :)
U nas dzisiaj 15 stopni.
Teraz już nie jest tak źle. Przejściowe pory się znacznie skróciły i jeśli nie będzie więcej padać, kałuże i resztki śniegu znikną w ciągu paru dni. Za to widoki co chwilę są inne. W kwietniu też będziemy mieć 15 stopni;)
Piękne zdjęcie!!:))
Piękny zamek!:)) No i ta marcowa pogoda.
Prześlij komentarz